„Bułat”, „wootz” czy „damas” to różne określenia jednego materiału. Pierwsze dotyczące go wzmianki datuje się na VI wiek n.e. Jego główne cechy rozpoznawcze to fantazyjne wzory oraz jednoczesna wytrzymałość i... kruchość. Stal damasceńska, bo o niej mowa, wzięła swoją nazwę od miejsca, w którym sprzedawano ją na szeroką skalę – Damaszku. Ojczyzną są Indie, zaś Europejczycy poznali ten niezwykły materiał pierwszy raz dopiero pod koniec XI wieku.
Stal tego typu przeżywała swój rozkwit popularności zaledwie przez dwa stulecia, głównie jako budulec broni białej galowej oraz materiał zdobniczy, rzadziej zbroi (ze względu na kosztowność). Nie są dostępne szczegółowe informacje, co było przyczyną zaniku produkcji. Jako dwie najbardziej prawdopodobne przyczyny podaje się wyczerpanie złóż odpowiedniej rudy bądź (ewentualnie oraz) niedostępność receptury dla kolejnych twórców, a w efekcie zapomnienie.
Powód dla którego wyraźne ciemniejsze pasma przeistaczały się w piękne wzory bardzo długo był niezgłębioną tajemnicą dla współczesnych pokoleń. Dzięki badaniom dowiedziono, że odpowiedzialne za ten proces są odpowiednia obróbka cieplna oraz stężenie dwóch substancji – wanadu i molibdenu. Powstają wtedy odległe od siebie o 30-70 mm niejednorodne wzory.
Istotne jest również stężenie fosforu. Po wytopie stal musi stygnąć dosyć powoli, gdyż przy szybkim chłodzeniu pasma po prostu się nie tworzą. Ich uwidocznienie wymaga również obróbki przy wykańczaniu, na przykład z wykorzystaniem kwasów (do uwypuklenia różnic w zabarwieniu).
Śledząc nowinki ze świata zegarmistrzostwa nie sposób nie zauważyć, że wykorzystanie stali damasceńskiej aspiruje do bycia coraz wyraźniejszym trendem w branży. Począwszy od niszowych projektów (jak GOS), aż po uznane marki typu Sinn.
Swój owocny romans z majstersztykiem wśród stali ma również marka Schaumburg.
Mieszcząca się w Dolnej Saksonii manufaktura działa od zaledwie 21 lat, a już zdążyła wypracować swój niepowtarzalny styl oraz zdobyć rzeszę fanów. Za sukcesem stoi przemyślana strategia działania – marka oferuje wyłącznie zegarki mechaniczne, wykonywane ręcznie.
Wiele z oferowanych modeli to jednowskazówkowce. Tym samym skala produkcji jest w oczywisty sposób mniejsza, co w żaden sposób nie jest wadą, a wręcz może stanowić zaletę. Dzięki temu klient otrzymuje oryginalny, dopracowany, a często również spersonalizowany zegarek, który pozwala mu się wyróżnić. Zwrócenie szczególnej uwagi na jakość wykończenia i niebanalne wzornictwo to wizytówka marki Schaumburg Watch, nie sposób przejść obojętnie obok ich propozycji.
Model Schaumburg Purist Damast należy do jednej z najbardziej rozpoznawalnych kolekcji - Gnomonik. Jest zegarkiem, którego prosta, niemal ascetyczna forma splata się z finezyjnym wzorem tarczy oraz pierścienia koperty. Koperta mierzy współczesne, garniturowe 42 milimetry średnicy. Wykonana została ze stali szlachetnej, a następnie poddana polerowaniu i szczotkowaniu, co stanowi doskonały kontrast z „damasceńskim” pierścieniem.
Sygnowaną zakręcaną koronkę umieszczono klasycznie po prawej stronie.
Dużym atutem zastosowanej w tym modelu koronki jest jej kształt - niemal nie wystaje ona poza obrys koperty, tylko jest dyskretnie schowana, tak jak mankiet koszuli pod marynarką. Nie zaburza to proporcji i sprawia, że cały projekt jest, zgodnie z nazwą, naprawdę purystyczny.
Niezaprzeczalnie najważniejszym wizualnym elementem jest tarcza Purist Damast.
Nieregularna, hipnotyzująca faktura stali damasceńskiej zdaje się być dynamiczna, jakby płynna, dając poczucie obcowania z czymś ruchomym i zmiennym. Jak zapewnia producent, tarcza jest w 100% ręcznie kuta i polerowana, dzięki czemu udaje się zachować jej naturalną nierównomierną strukturę. Jedynym sposobem na zachowanie czytelności jest w tym przypadku prostota.
Jasnoszare indeksy w formie prostokąta odcinają się kolorystycznie od cyferblatu, zaś wskazówki (godzinowe, minutowe oraz sekundnik) są wręcz do bólu klasyczne – czarne, cienkie i bez śladu substancji luminescencyjnej.
Mam wrażenie, że projektanci modelu Purist Damast nie decydując się na datownik podjęli jedyną słuszną decyzję. Niecodzienny, wizualny spektakl, który odbywa się na tarczy można podziwiać przez szkło szafirowe z wewnętrzną powłoką AR.
Z drugiej strony zegarka, dla równowagi, znajdziemy odrobinę ekstrawagancji.
Częściowo transparentny dekiel, przymocowany do koperty 9 śrubami pozwala na obserwowanie pracy mechanizmu. We wnętrzu koperty umieszczono znany i sprawdzony mechanizm z automatycznym naciągiem ETA 2824-2.
Na nieprzezroczystej części znajduje się informacja o kraju produkcji, numerze egzemplarza oraz logo producenta.
Zegarek jest standardowo dostępny w zestawieniu z paskiem wykonanym ze skóry cielęcej w kolorze czarnym, z zapięciem motylkowym, bądź za dopłatą, z bransoletą wykonaną ze stali.
Cena modelu Schaumburg Purist Damast to 7 500 złotych.
Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące marki SCHAUMBURG WATCH znajdują się zawsze na indywidualnej podstronie marki tu – SCHAUMBURG WATCH.
Marzena Kondera - Giergiel
10:49 04.03.2019Zegarki
Schaumburg Watch – Purist Damast Automatic
REKLAMA
W świecie zegarkowych mechanizmów. Seagull – fakty i mity
Użytkownicy zegarków, a szczególnie osoby pasjonujące się zegarmistrzostwem, chcąc zdefiniować podczas prowadzonych przez siebie rozmów używane przez nich zegarki, posług ...
„Gustav Becker. Zegary 1847 – 1857”. Informacja o nowej książce
O ile producenci zegarków są dość dobrze rozpoznawalni nawet w gronie osób niezainteresowanych poważniej tym tematem, to o jako taką rozpoznawalność producentów zegarów w ...
Innowacyjny materiał Super Titanium™ marki Citizen. Dlaczego taki super?
Pewnie wielu zegarkomaniakom marka Citizen kojarzy się z branżowymi innowacjami. Tak, to prawda, albowiem ten japoński producent wielokrotnie korzystał z technicznych now ...
Ball Engineer Hydrocarbon EOD. „Natychmiastowy sukces, lub kompletna porażka”
Wiele zegarków poświęcono formacjom lotniczym, poszczególnym samolotom, zawodom, klubom sportowym, czy żołnierzom z poszczególnych jednostek bojowych. Nowość zaprezentowa ...
Carl F. Bucherer Manero Peripheral Perpetual Calendar. Legenda z Lucerny
Nie ma chyba takiej osoby, która interesując się zegarkami nie natrafiłaby wcześniej lub później na markę Carl. F. Bucherer. Ta rodzinna firma ze szwajcarskiej Lucerny pr ...
Unikatowe zegarki na aukcji Christie’s, w tym Patek Philippe Andy’ego Warhola
Pod koniec listopada 2023 nasza redakcja otrzymała wiadomość dotyczącą zbliżającej się aukcji zegarków organizowanej przez renomowany Dom Aukcyjny Christie's Watches NYC. ...
Video recenzja: Xicorr Spark GMT Novax Bronze
Zapraszamy do obejrzenia video recenzji zegarka Spark GMT Novax Bronze marki Xicorr. Nasz redakcyjny kolega Adrian prezentował ten model niedawno w formie klasycznej rece ...
Tissot PRX Digital. Udane połączenie nowoczesności ze stylem sprzed 50 lat
Lata 70. XX wieku w zegarmistrzostwie to wiele świetnych projektów i styl tworzonych wówczas zegarków, który powraca dziś. Jednak z technicznego punktu widzenia to okres ...
Eberhard & Co Traversetolo. Klasyczna tarcza i mechanizm z ręcznym naciągiem
Manufaktura Eberhard & Co. została założona w 1887 roku w La Chaux-de-Fonds przez George'a-Emile'a Eberharda, w historycznym miejscu narodzin szwajcarskiego przemysłu zeg ...
Recenzja: Atlantic Worldmaster Regulator Automatic (3 wersje kolorystyczne)
Znów mamy okazję recenzować nowość marki Atlantic, i – znów - nie będzie tutaj jakiegoś wielkiego zaskoczenia, ponieważ trafił do nas model Worldmaster, czyli klasyka w p ...
Bulova Lunar Pilot Meteorite Limited Edition. Kosmiczny zegarek z tarczą z meteorytu
Astronauci wszystkich misji Apollo byli wyposażeni w wybrane przez NASA zegarki Omega Speedmaster Professional, jednak, gdy w lipcu 1971 roku Dave Scott, członek misji Ap ...
Mudita Element. Nowy zegarek polskiej marki na Kickstarterze!
Mudita to nowa marka na rynku. Oczywiście nie odkrywam Ameryki pisząc to, niemniej ta firma, która - co dla wielu osób będzie bardzo ważne - jest polską firmą, nie jest t ...