Minęły już 83 lata, od kiedy powstał prototyp pierwszego dedykowanego do działań wojennych zegarka dla nurków. Panerai Radiomir, bo o nim oczywiście mowa, bez wątpienia jest zegarkiem - legendą. W latach 1940-1943 był obecny na nadgarstkach słynnych Frogmenów (elitarni włoscy nurkowie z X Flotylli), którzy uczestniczyli w wielu akcjach bojowych przeciwko alianckiej żegludze na Morzu Śródziemnym (1).
Jak doszło do powstania tego niezwykłego modelu?
Odpowiedź na to pytanie znajdą Państwo poniżej.
Historia tej włoskiej marki sięga roku 1860, kiedy Giovanni Panerai założył rodzinny zakład zegarmistrzowski we Florencji. Firma rozwijała się szybko i sprawnie, czego dowodem było podpisanie kilku atrakcyjnych kontraktów przez ówczesnego właściciela.
Na początku XX wieku Panerai został oficjalnym dostawcą mechanizmów precyzyjnych dla Regia Marina — włoskiej marynarki wojennej. Kolejnym ważnym odbiorcą ich produktów było Ministerstwo Obrony. W okresie I wojny światowej marka z Florencji dostarczała na zlecenie marynarki wojennej minutniki, głębokościomierze, a w późniejszym czasie również kompasy, naręczne mierniki głębokości oraz latarki.
Witryna sklepu Panerai we Florencji. Źródło: Perezcope
Około 1910 roku marka Panerai, jako jeden z pierwszych producentów urządzeń precyzyjnych, rozpoczęła badania nad materiałami luminescencyjnymi.
Pięć lat później, w 1915 roku, Guido Panerai opracował i opatentował substancję świecącą, która otrzymała handlową nazwę Radiomir. Nie była ona przypadkowa i nawiązuje do jednego z dwóch składników farby, mianowicie bromku radu. Drugim składnikiem był siarczek cynku. W tamtym czasie nie był jeszcze dobrze znany szkodliwy wpływ radu na ludzki organizm, dlatego po wprowadzeniu na rynek Radiomir i inne substancje o zbliżonym składzie były powszechnie stosowane, aż do lat 50. XX wieku.
Współpraca Paneraia z włoską marynarką wojenną rozwijała się bardzo dobrze.
W 1936 roku firma otrzymał zlecenie, które miało niebagatelny wpływ nie tylko na jej dalszy rozwój, ale również na powstanie zupełnie nowej klasy czasomierzy. Przedmiotem kontraktu było stworzenie zegarka do zadań specjalnych, który miał być użytkowany pod wodą i pozostać w pełni czytelny i funkcjonalny przy minimalnej ilości światła.
Panerai Radiomir. Źródło: Perezcope
Marka Panerai, która nie posiadała własnego zaplecza produkcyjnego, zwróciła się o pomoc do Hansa Wilsdorfa. Producent z Genewy przyjął zlecenie i pierwsze prototypy były gotowe już w 1936 roku. Wyposażono je w popularnie stosowany przez markę Rolex mechanizm Cortebert kal. 618 i zakręcaną koronkę używaną w modelu Oyster.
Ciekawostkę stanowi koperta, której kształt wywodził się od kieszonkowego zegarka Rolex Oyster, który ewoluował w naręczny model nr ref. 2533 (2). Firma Panerai odpowiedzialna była za produkcję i wykończenie tarczy (I). Dostarczone do Włoch egzemplarze bez problemów przeszły praktyczne testy i uzyskały akceptację dowództwa Włoskiej Marynarki Wojennej, stając się tym samym pierwszymi profesjonalnymi zegarkami do nurkowania.
Panerai Radiomir mechanizm. Źródło: Perezcope
Na bazie tych prototypów powstał model Panerai Radiomir nr ref. 3646.
Zegarek miał kopertę o średnicy 47 mm i przyspawane do niej na stałe uszy, na które wszyty był długi, zaimpregnowany skórzany pasek. Poza rozmiarem wyróżniała go prosta, wręcz ascetyczna forma. Radiomir powstał jako praktyczne narzędzie walczącego płetwonurka, z założenia pozbawiony był wszystkich zbędnych elementów.
Konstrukcja gwarantowała wodoszczelność na poziomie ok. 50 metrów.
Po pozytywnym przejściu testów zegarki trafiły na wyposażenie X Flotylli (Decima Flottiglia MAS). Była to wówczas najlepiej na świecie wyposażona i wyszkolona formacja podwodna. Doświadczenie Włochów w tego typu działaniach sięgało jeszcze czasów I wojny światowej, kiedy walczyli oni z flotą austro-węgierską na Adriatyku. Po przystąpieniu Włoch do wojny po stronie III Rzeszy, komandosi z X Flotylli wyruszyli przeciwko brytyjskim okrętom na Morzu Śródziemnym (II).
W latach 1940-1943 Frogmani z tej bardzo skutecznej jednostki, przeprowadzili kilkadziesiąt akcji bojowych przeciwko alianckiej żegludze (m.in. ciężkie uszkodzenia pancerników Royal Navy — HMS Valiant czy HMS Queen Elizabeth).
Były to bardzo niebezpieczne misje, które wielu nurków przypłaciło życiem.
HMS Valiant w porcie w Aleksandrii
Aby zrozumieć, jak ważnym elementem wyposażenia bojowego płetwonurka był niezawodny zegarek, należy przybliżyć charakter prowadzonych przez nich działań.
Typowa akcja przy użyciu kierowanych pojazdów podwodnych typu SLC miała zazwyczaj następujący przebieg (3). Dwie lub trzy załogi przewożone były na pokładzie okrętu podwodnego w pobliże bazy nieprzyjaciela. Pojazdy znajdowały się w wodoszczelnych pojemnikach przymocowanych na pokładzie okrętu, a wodowanie następowało w nocy.
Załoga, składająca się z pilota i mechanika, siedząc na oklep na popularnej „świni”, próbowała przedrzeć się do portu i podłożyć ładunek wybuchowy pod dno wrogiego okrętu. Jeśli to się udało, nurkowie starali się wydostać na brzeg i uciekać lądem lub w sprzyjających okolicznościach powrócić na własny okręt podwodny (III).
Frogmani podczas akcji bojowej – wizja artystyczna.
Poziom trudności i warunki, w jakich walczyli żołnierze X MAS, były tak ekstremalne, że posiadanie urządzenia do kontroli czasu okazało się niezbędne.
Model Panerai Radiomir był konstrukcyjnie prostym zegarkiem bez dodatkowych funkcji. Brak obrotowego pierścienia sprawiał, że nurek musiał zapamiętać moment zejścia pod wodę i na tej podstawie kontrolować czas akcji. Kluczowe były w tym wypadku okazałe rozmiary oraz wysoka czytelność zegarka. Jego konstrukcja okazała się całkowicie szczelna na niewielkich, nieprzekraczających kilkunastu metrów głębokościach, na jakich operowali włoscy Frogmeni. Długi pasek pozwalał zakładać zegarek bezpośrednio na skafander.
Poświęcenie płetwonurków z X Flotylli nie poprawiło złej sytuacji Włochów na froncie i ósmego września 1943 roku podpisali oni zawieszenie broni z Aliantami.
Niemiecki Kampfschwimmer z Radiomirem na nadgarstku.
Źródło: Perezcope
Mimo kapitulacji Włoch, szlak bojowy niektórych Radiomirów trwał nadal i to daleko od domu. Część zegarków została przejęta przez Nazistów i trafiła na wyposażenie niemieckich nurków bojowych - Kampfschwimmerów.
Były one wykorzystywane podczas akcji sabotażowych. Dla tych czasomierzy do dziś stosowana jest nazwa Rolex Kampfschwimmer. Wynika to z faktu, że większość (jednak nie wszystkie) używanych przez Niemców egzemplarzy nie miała sygnowanej tarczy.
Panerai/Rolex 3646 Type D “Kampfschwimmer”. Źródło: Perezcope
W latach 1944-1945 zegarki służyły w niemieckich jednostkach bojowych podczas kampanii w Holandii (operacja Market-Garden), Belgii i zachodnich Niemczech. Szczególnie przydatne były podczas akcji wysadzania mostów na rzekach.
Model Panerai Radiomir dzięki swojej bogatej i bardzo wyrazistej historii stał się ikoną zegarków do nurkowania. Jego odświeżona wersja jest nadal dostępna w ofercie włoskiego producenta i cieszy się dużym uznaniem wśród miłośników „wysokiego” zegarmistrzostwa.
Zachowane egzemplarze z okresu II wojny światowej osiągają na aukcjach zawrotne sumy i są obiektem pożądania kolekcjonerów z całego świata.
Mateusz Piechnik
Powyższy artykuł nawiązuje do treści książki: „Czas na głębokości – historia i rozwój zegarków do nurkowania”.
Przypisy:
(1) Frogman – popularna nazwa wojskowych płetwonurków.
(2) Model znany z katalogu Rolexa
(3) Pojazd typu SLC (wł. Siluro a Lenta Corsa) – torpeda o niskiej prędkości, a właściwie pojazd napędzany śrubowo z dołączoną głowicą z ładunkiem wybuchowym. Z uwagi na małą prędkość i niską zwrotność zyskały sobie nazwę „świnia”.
Źródła:
(I) The complete history of Panerai, http://paneraiworld.blogspot.com/2007/07/the-history-of-panerai.html (dostęp 19-21 luty 2018).
(II) A. Perepeczko, Komandosi głębin – miniaturowe okręty podwodne i żywe torpedy w akcji, Inowrocław 2001, str. 29-36.
(III) A. Perepeczko, op.cit., s. 32-34.
16:30 19.11.2019Zegarki vintage
Panerai Radiomir – praojciec wojskowych zegarków typu „diver”
REKLAMA
Komplikacje konstrukcji modułu napędu zegarka - część 2. Wydłużenie rezerwy chodu
W pierwszej części rozważań o zespole napędu rozpatrywaliśmy stabilizację momentu napędowego. W niniejszym rozdziale poruszone zostaną następujące kwestie: minimalizacja ...
Franciszek Czapek – zegarmistrz urodzony w Czechach
Franciszek Czapek to jedna z najwybitniejszych postaci polskiego zegarmistrzostwa, ale wielu osobom może się wydawać, że wiedza o jego istnieniu w zegarmistrzowskiej bran ...
O dzwonach i zegarach w książce, którą warto przeczytać i... uzupełnić
Nikt nie jest w stanie poznać całego piśmiennictwa ludzkości, ale lektury szkolne lepiej lub gorzej pamiętamy wszyscy. Przez wiele lat w kanonie były bajki, czyli anegdot ...
Casio Casiotron. Udana, dopracowana i... nieoczekiwana reedycja po 50 latach
Casio to najwięksi specjaliści od kwarcowych zegarków elektronicznych. Tak po prostu jest. Zresztą ciężko z tym dyskutować w świetle osiągnięć tej marki i znikomych dział ...
Nowy Citizen Eco-Drive Radio Controlled Tsuki-yomi Moonphase. Czytając Księżyc
Prezentujemy nowy, kolejny zaawansowany technicznie zegarek marki Citizen. To model z flagową i wyjątkowo użyteczną technologią tej japońskiej firmy, czyli Eco-Drive. Zas ...
Video recenzja: Tissot T-Touch Connect Sport
Zapraszamy do obejrzenia video recenzji zegarka T-Touch Connect Sport marki Tissot. Nasz redakcyjny kolega Marcin prezentował ten model niedawno w formie klasycznej recen ...
G-SHOCK MTG B3000D-1A9. Żywica, stal i powłoka jonowa w kolorze złotym
Na rynku zegarkowym są firmy, których w zasadzie przedstawiać nie trzeba. Swoimi działaniami na przestrzeni lat, a także innowacyjnym i odmiennym podejściem w stosunku do ...
Luminox Bear Grylls Mountain 3730. Zegarki dla miłośników górskich wędrówek
W październiku zadebiutował nowy model marki Luminox. Konkretnie to cała linia zegarków – trzy wersje standardowe oraz jedna limitowana. Firma ta, jak pewnie większość z ...
Zegarki z napisem “Korea made” na tarczy, czyli najciekawsze marki z Korei Południowej
W cyklu artykułów prezentowanych na portalu Zegarki i Pasja “odwiedziliśmy” do tej pory kilka krajów – m. in. Australię, Islandię i Norwegię, pokazując Wam spore grono ci ...
Zegarki i Pasja X Czasoholicy - „Zegarki przez pokolenia”
Czy pamiętasz, jakie zegarki nosili twoi dziadkowie? A zegarki, które dziś noszą twoi rodzice - czy byłyby dla ciebie szczytem marzeń i chętnie nosiłbyś/nosiłabyś taki mo ...
Orient Semi Skeleton. Jeden z hitów japońskiej marki w 4 nowych kolorach
Od dawna wiadomo, że w świecie zegarków trendy są zmienne, szczególnie jeśli związane jest to z ich wyglądem. Dokładnie to samo ma miejsce w przypadku japońskiej marki Or ...
Frederique Constant Highlife Ladies Quartz. Idealny balans klasyki i nowoczesności
Jeśli chodzi o zegarki, ale zapewne nie tylko, kobiety obdarzone zostały bardziej niż panowie, wysublimowanym gustem. Ja zawsze (prawie) zdaję się w tych kwestiach na żon ...