Moda, podobnie jak fortuna, kołem się toczy. Inspiracje, trendy, poszczególne stylizacje pojawiają się cyklicznie na przestrzeni czasu, ewoluując w coraz ciekawsze formy. Świat sprzed wieku wydaje nam się odległy, ale jeśli przyjrzeć się bliżej, jego echa brzmią w wielu aspektach teraźniejszości.
Lata 20. XX wieku to barwna, przepełniona artyzmem epoka, która była doskonałym gruntem do rozwoju wszelkich dziedzin sztuki. Świat kręcił się w zawrotnym rytmie fokstrota i lśnił w blasku rewiowych popisów. Życie tętniło nie tylko w trakcie dnia, ale przede wszystkim nocą, w klubach spowitych dymem cygar przemieszanych z intensywnymi perfumami.
Przy stolikach można było spotkać obok siebie geniuszy nauki, literatury i sztuki, gwiazdy filmu (od uwodzicielskiej i zmysłowej Marleny Dietrich po Alberta Einsteina) a także najwybitniejszych polityków, muzyków i sportowców. Nieodłącznym elementem ówczesnego stroju były nie tylko strojne pióra czy kapelusze, ale również zegarki.
To wtedy rozpowszechnił się prostokątny kształt koperty, który z czasem na dobre zadomowił się w kanonach horologicznej mody. Szczególną popularność zdobył wśród kobiet, Panowie posługiwali się w większości tak zwanymi „kieszonkami”.
Sprzyjał temu również nurt art deco, jeden z najbardziej rozpoznawalnych kierunków sztuki ostatniego wieku. Rozprzestrzenił się na wszystkie aspekty życia, wpływając na architekturę i design przedmiotów codziennego użytku, takich jak meble, sprzęt AGD, samochody oraz... czasomierze. Jego głównym założeniem było poszukiwanie piękna w ich funkcjonalności.
Dzisiaj przybliżymy zegarek, który pełnymi garściami czerpie z najlepszych tradycji tego okresu.
Frederique Constant Carrée to propozycja dla kobiet ceniących wyrafinowane wzornictwo i doskonałą jakość wykonania. Damską część kolekcji tworzy aktualnie pięć modeli, z których dwa zadebiutowały w ostatnim czasie. Przyjrzyjmy się im bliżej.
Uwagę zwraca w głównej mierze koperta - spełnienie marzeń miłośniczek stylu retro. Prostokątny kształt jest wysublimowany i łagodny dzięki miękkim klasycznym liniom. Niewielkie wymiary to domena „kostek”. Carrée ma 23x21mm, dzięki czemu idealnie układa się na kobiecym nadgarstku i kiedy trzeba jest bardzo dyskretny, z łatwością wsuwając się pod mankiet.
Pierwsza nowość to wariant z bransoletą bicolor (numer referencyjny FC-200MC12B).
Połowa ogniw jest pokryta powłoką z różowego złota, podobnie jak koronka. Uszy wystające poza obrys koperty zwiększają komfort noszenia, ponieważ zegarek lepiej przylega do ręki. Wpływa na to również jej lekko wypukły kształt. Tarczę utrzymano w srebrnym tonie z klasycznym układem wskazania czasu. Jedyną, ale w zupełności wystarczającą ozdobą jest misterny wzór Guilloché w centralnej części cyferblatu. Jego ramy wydziela czarny okrąg, korespondujący z kolorystycznie z ręcznie polerowanymi wskazówkami - godzinową i minutową.
Te utrzymano w iście breugetowskim stylu dzięki fantazyjnym zakończeniom.
Rzymskie indeksy ułożono owalnie. Ich układ od razu przywodzi na myśl najsłynniejsze tarcze od Franka Mullera. Nie zabrakło miejsca na prosty logotyp marki.
Druga opcja jest zdecydowanie bardziej biżuteryjna, w iście „hollywoodzkim” wydaniu.
Stalową kopertę rozświetla blask 34 diamentów o łącznej masie 0,4 karata, ułożonych symetrycznie na krawędziach. Do wykonania tarczy użyto masy perłowej i zrezygnowano z dodatkowych zdobień.
Podobnie jak w wersji z bransoletą, bieg wskazówek wokół rzymskich nakładanych indeksów wytycza centralny okrąg. Koronka dopełnia stylu vintage. Całość zestawiono z lakierowanym paskiem wykonanym ze skóry krokodyla, który dopełnia wizerunku.
Wydaje się oczywiste, że te zegarki nie zostały stworzone do żadnych ekstremalnych zadań (nie licząc całonocnej obecności na balu), ale warto pamiętać, że ich wodoodporność to zaledwie 30 metrów. Stąd lepiej nie dopuścić do kontaktu z wodą większego niż bardzo powierzchowne zachlapanie.
W obydwu wersjach precyzję chodu zapewnia szwajcarski mechanizm kwarcowy FC-200.
Producent podaje żywotność baterii na poziomie 6 lat.
Przyjemność noszenia luksusowej błyskotki od marki Frederique Constant nieco kosztuje. Wersja Classics Carree Ladies na bransolecie, czyli w wydaniu bicolor, to wydatek około 4 000 złotych, wersja z diamentami podwaja tę kwotę.
Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące marki Frederique Constant znajdują się zawsze na indywidualnej podstronie marki tu – FREDERIQUE CONSTANT.
Marzena Kondera-Giergiel
13:00 12.12.2019Zegarki
Frederique Constant – nowe modele Classics Carree Ladies
Tagi:
REKLAMA
Serce zegarka – Ronda R150 Mecano
Każda ze szwajcarskich firm zegarkowych, tak z grona tych "budżetowych", jak i wielu bardziej prestiżowych producentów, starają się oferować nam zegarki charakterystyczne ...
ELGIN US Marines z okresu II Wojny Światowej
Przeglądając znany polski portal aukcyjny natrafiłem na bardzo interesującą ofertę. Była ona ciekawa nie tylko ze względu na przedmiot sprzedaży - zegarek vintage marki E ...
Szwajcarzy wśród tanich producentów. Swatch - 1988
W roku 1988, na łamach kwartalnika "Złotnik Zegarmistrz" „popełniłem opracowanie” na temat nowoczesnej wtedy i unikatowej konstrukcji i technologii wytwarzania szwajcarsk ...
Zegarki i Pasja 2023: podsumowanie roku, rekordowe wyniki i top publikacje
Kolejny rok za nami. Który to już? Otóż w ubiegłorocznym podsumowaniu 2022 roku napisałem: „… wchodząc w 2023 rozpoczęliśmy już 9. rok działalności portalu!”. Tak, zgadza ...
Cztery marki zdominowały branżę! Wyniki szwajcarskich firm zegarkowych w 2023
Cztery marki: Rolex, Cartier, Omega i Patek Philippe mają łącznie 50,9 proc. udziału w szwajcarskim rynku zegarków. Najdroższe zegarki oferuje marka Greubel Forsey, która ...
Recenzja: Atlantic Worldmaster Regulator Automatic (3 wersje kolorystyczne)
Znów mamy okazję recenzować nowość marki Atlantic, i – znów - nie będzie tutaj jakiegoś wielkiego zaskoczenia, ponieważ trafił do nas model Worldmaster, czyli klasyka w p ...
Zegarek, rodzinna pamiątka. Jacob & Co. The World Is Yours Dual Time Zone
Jedną z wielu zalet zegarka mechanicznego na rękę jest fakt, że zadbany i należycie użytkowany, niejednokrotnie zyskuje miano pamiątki rodzinnej. Jest on przedmiotem prze ...
Yema Superman Slim CMM.20. Superman się odchudza
Francuska manufaktura, która w ubiegłym roku wprowadziła swój pierwszy zegarek z tourbillonem, o czym pisaliśmy na naszym portalu tu: Yema Yachtingraf Tourbillon Mareogra ...
Zegarki z napisem “Korea made” na tarczy, czyli najciekawsze marki z Korei Południowej
W cyklu artykułów prezentowanych na portalu Zegarki i Pasja “odwiedziliśmy” do tej pory kilka krajów – m. in. Australię, Islandię i Norwegię, pokazując Wam spore grono ci ...
Zegarki i Pasja X Czasoholicy - „Zegarki przez pokolenia”
Czy pamiętasz, jakie zegarki nosili twoi dziadkowie? A zegarki, które dziś noszą twoi rodzice - czy byłyby dla ciebie szczytem marzeń i chętnie nosiłbyś/nosiłabyś taki mo ...
Orient Semi Skeleton. Jeden z hitów japońskiej marki w 4 nowych kolorach
Od dawna wiadomo, że w świecie zegarków trendy są zmienne, szczególnie jeśli związane jest to z ich wyglądem. Dokładnie to samo ma miejsce w przypadku japońskiej marki Or ...
Frederique Constant Highlife Ladies Quartz. Idealny balans klasyki i nowoczesności
Jeśli chodzi o zegarki, ale zapewne nie tylko, kobiety obdarzone zostały bardziej niż panowie, wysublimowanym gustem. Ja zawsze (prawie) zdaję się w tych kwestiach na żon ...