W 1932 roku świat wyglądał zupełnie inaczej niż dziś, ale pomimo bardzo wielu zmian, część rzeczy pozostała taka sama. Jedną z nich jest partnerstwo Igrzysk Olimpijskich z marką Omega. Od tego czasu zegarki z ostatnią literą greckiego alfabetu (oznaczającego doskonałość i skończoność) na tarczy są niemymi świadkami potu, łez, okrzyków porażek i triumfu, oraz wielu innych gorących emocji towarzyszącym sportowym zmaganiom.
Złoto, czerń i biel
Pomagają zachować szlachetnego ducha równej, sportowej rywalizacji; odmierzają niewzruszenie i nieprzekupnie czasy sportowych zmagań; kolejne przebyte okrążenia, przepłynięte baseny, bite rekordy krajów i świata.
Każda z tych organizowanych co cztery lata imprez miała swój dedykowany model zegarka przygotowany specjalnie dla uczczenia tego wydarzenia. Jako, że najbliższe Igrzyska Olimpijskie odbywające się w stolicy Francji, Paryżu, zaczynają się już bardzo niedługo, bo za niecałe 100 dni (dokładnie 26 lipca), firma z Biel zaprezentowała nowy zegarek.
Najnowszy model Omega Speedmaster Chronoscope Paris 2024, w dwóch wersjach, to wariacja na temat znanego wcześniej modelu Speedmaster Chronoscope.
Oba utrzymane są w oficjalnej kolorystyce aktualnych Igrzysk, a więc złocie, czerni i bieli.
Lśniący medalion
Koperta o charakterystycznym kształcie mierzy 43 mm średnicy bez logowanej na czole koronki i ma 12.8 mm wysokości (w końcu mowa o sportowym, mechanicznym chronografie).
Za budulec kopert posłużyły dwa rodzaje materiałów, zależne od naszych preferencji: stal, bądź złoto Moonshine.
W jej środku osadzono mechanizm o oznaczeniu fabrycznym 9908/9909 z krzemowym, antymagnetycznym włosem i manualnym naciągiem sprężyny, oraz certyfikatem Master Chronometer. Jego rezerwa chodu to 60 godzin po pełnym nakręceniu. Jest on wyposażony w komplikacje małej sekundy i funkcję stopera (łącząc w nim godziny i minuty), obsługiwanej przez dwa przyciski po prawej stronie koperty.
Konstrukcja Omegi została zamknięta za pełnym deklem, co zwykle ma za zadanie ukryć brak dekoracji, bądź zaoszczędzić na materiałach, ale w tym przypadku ma ważny cel, ponieważ to właśnie na spód zegarka trafił lśniący medalion z wytłoczonym na nim napisem „Paris 2024”, wraz z pięcioma słynnymi pierścieniami oraz podobizną ognia olimpijskiego.
W zależności od wersji, czarna wkładka lunety wraz ze skalą tachometryczną jest wykonana z aluminium (wersja stalowa), bądź ceramiki - w przypadku wersji ze złota Moonshine.
Najmocniejszy punkt zegarka
Tarcza zegarka Speedmaster Chronoscope Paris 2024 została utrzymana w stylistyce vintage, i jest zdecydowanie jego najmocniejszym punktem. Na uwagę zasługuje szczególnie piękna czcionka na tzw. ślimaku (o projekcie pochodzącym z lat 40. zawierającym między innymi pulsometr, czy skalę telemetryczną), smukłych indeksach oraz dwóch mniejszych, kontrastowych, czarnych tarczkach umieszczonych symetrycznie po obu stronach.
Cyferblat jest srebrny i opalizujący, zwiększając w ten sposób czytelność wskazań. Nakładane, arabskie indeksy oraz wskazówki o kształcie liści zostały wykonane ze złota Moonshine. Bardzo niestandardowo umieszczono logo; zamiast centralnie, pod godziną 12., do czego zdążyła już przyzwyczaić firma, widnieje ono niemal na środku tarczy.
Oczywiście, na samym dole widnieje dumny napis „Swiss Made”.
Od góry tarczę i jej delikatne elementy chroni odporne na zarysowania szkło szafirowe. Warto zauważyć, że na żadnym elemencie nie użyto ani grama żadnej substancji świecącej.
Specjalne pudełko na potrzeby Igrzysk Olimpijskich
Zegarki z tej specjalnej serii dostępne są na paskach - czarnym, wykonanym ze skóry aligatora, bądź bardziej sportowym, lub na bransoletach - srebrnej lub złotej, o projekcie właściwym dla kolekcji Speedmaster. Nie sądzę, żeby ktokolwiek zamierzał w tych zegarkach pływać, ale z kronikarskiego obowiązku wspomnę, że ich wodoszczelność plasuje się na poziomie 50 metrów.
Każdy z zegarków przychodzi w specjalnym pudełku stworzonym specjalnie na potrzeby Igrzysk Olimpijskich.
Mógłbym tu napisać o innych, równie znanych aktywnościach Omegi - misjach Apollo, czy partnerowaniu agentowi 007, ale o tym wiedzą wszyscy. Pisząc ten tekst uderzyło mnie jednak co innego: wyżej wymienione znane współprace są datowane znacznie później, niż bycie chronometrażystą na Igrzyskach Olimpijskich.
Omega Speedmaster Chronoscope Paris 2024 – dostępność i cena
Tak jak wspomniałem na początku tekstu, dostępne są cztery referencje modelu Omega Speedmaster Chronoscope Paris 2024: najtańsza z nich kosztuje 48 500 złotych i ma stalową kopertę sparowaną z paskiem, następną opcją jest stalowa koperta wraz z bransoletą wykonaną z tego samego materiału, kosztująca 50 200 złotych.
Dwa następne zegarki wykonane zostały ze złota, więc ich cena zmienia się diametralnie: wersja ze złotą kopertą i paskiem kosztuje 167 700 złotych, a „całkowicie” złoty model to koszt 263 500 złotych. Niezależnie od sposobu mocowania do nadgarstka zegarki stalowe mają numer referencyjny 522.30.43.51.02.001, a droższe, złote odpowiedniki - 522.60.43.51.02.001. Czasomierze z serii Speedmaster Chronoscope Paris 2024 są już dostępne w Polsce.
Szukasz informacji o nowościach marki Omega i recenzji zegarków? Sprawdź nasze pozostałe publikacje - zegarki Omega.
11:58 24.04.2024Zegarki
Odliczanie do Olimpiady rozpoczęte! Omega Speedmaster Chronoscope Paris 2024
Tagi:
luksusowe zegarkizegarek mechanicznyzłoty zegarekprestiżowe zegarkizegarek męski na bransoleciezegarki sportowezegarki męskie klasycznesrebrny zegarekzegarek na prezentzegarki automatycznezegarki męskie mechanicznechronografzegarek męski na paskuzegarki szwajcarskie
REKLAMA
Franciszek Czapek – zegarmistrz urodzony w Czechach
Franciszek Czapek to jedna z najwybitniejszych postaci polskiego zegarmistrzostwa, ale wielu osobom może się wydawać, że wiedza o jego istnieniu w zegarmistrzowskiej bran ...
BASELWORLD 2017 – fotoimpresje i wrażenia z pierwszego uczestnictwa w targach!
Odbywające się cyklicznie od wielu lat targi Baselworld 2017 rozpoczęły się oficjalnie wczoraj i będą trwały do 30 marca. Obok genewskiego SIHH (Salon International de la ...
Zawód Zegarmistrz – rzemiosło dla osób potrafiących panować nad swoim ciałem i umysłem
Zawsze, myśląc o zawodzie zegarmistrza, miałem przed oczyma starszego pana otoczonego przez niezliczone zegarki i zegary, siedzącego w nieco zgarbionej pozycji z lupą prz ...
Nowy Epos Sportive 3504 Titanium. Lekki tytan i tarcza w atrakcyjnym kolorze
Nowy Epos, w odróżnieniu od modelu Sportive 3504 COSC w limitowanej edycji, o którym mogliście przeczytać w portalu Zegarki i Pasja jakiś czas temu, jest reprezentantem t ...
Carl F. Bucherer Manero Peripheral Perpetual Calendar. Legenda z Lucerny
Nie ma chyba takiej osoby, która interesując się zegarkami nie natrafiłaby wcześniej lub później na markę Carl. F. Bucherer. Ta rodzinna firma ze szwajcarskiej Lucerny pr ...
Recenzja: Atlantic Worldmaster Automatic (dwie wersje kolorystyczne)
Pod koniec ubiegłego roku, w jednej z publikacji napisałem: „przygotowując się do napisania niniejszego artykułu uświadomiłem sobie, że dotychczas pisałem już wielokrotni ...
Omega świętuje 75-lecie linii Seamaster. Aż 11 nowych zegarków Summer Blue!
Jeśli marka Omega świętuje, to z przytupem i „na grubo”. Teraz, w 2023 roku, pod hasłem „Seamaster. Precyzja na każdym poziomie” celebrowane jest 75-lecie linii Seamaster ...
Citizen Series 8 GMT Automatic. Panorama Tokio nocą i jesienne słońce w Japonii
Citizen Watch to prawdziwa manufaktura zegarmistrzowska – firma ta ma możliwości, aby przeprowadzić cały proces produkcji zegarków we własnym zakresie, od stworzenia posz ...
Vacheron Constantin The Berkley Grand Complication. Najbardziej skomplikowany technicznie zegarek na świecie!
Manufaktura Vacheron Constantin wiele razy już zaskakiwała zegarkowy świat złożonością, ekskluzywnością i pięknem swoich czasomierzy. Do tej pory przeważnie były to zegar ...
Laurent Ferrier Classic Moon Annual Calendar. Dyskretny luksus i powrót do korzeni
Atrakcyjność zegarków niezwykle często uwydatnia się poprzez śmiałość projektantów odpowiedzialnych za ich tworzenie. Lecz czy w tak dynamicznej branży, na tak wysokim pu ...
Alpina Seastrong Diver Extreme Automatic GMT. Moc koperty Extreme i funkcja GMT
Pisząc o marce Alpina wielokrotnie wspominamy o tym, że jest to siostrzana firma wobec Frederique Constant, przy czym ta druga skupia się na zegarkach, które są klasyczne ...
Herbelin Cap Camarat w damskiej wersji. „A Pop of Pink”
Firma działająca pod nazwą Herbelin to niezależny wytwórca zegarków. Choć jej siedziba leży w Jurze, gdzie na terenie Szwajcarii swoje zegarki produkuje wielu znanych wyt ...